jak masz w dupie co piszemy to po co tu to piszesz?

Emo siedzą w kątach ze złączonymi kolanami, szeroko rozstawionymi stopami, ale czubki butów muszą być skierowane do siebie (w podobny sposób też chodzą). Pardon, ja tak siadam, ale to już z przyzywczajenia, a emo nie jestem.

emo to kupa jest

Emo - tymczasowa moda. Emo ssie! xD
A to, że nienawidzę emo nie znaczy, że jestem bez uczuć Pff.

Żyletka, którą tnie się emo, może być użyta tylko raz (względy higieniczne). Tylko pozerzy tną się Polsilverami. Prawdziwe emo musi się chlastać Gilettem lub tępym i zajebiście gotyckim nożem do korespondencji, ew. równie tępym i równie zajebistym nożem do masła.

sam sie jebaj....

tak tak jebać te jebane szmaty

o! spierdalaj!

emo dzieciaki to szmaty i bardzo dobrze
ze mają takie podejście do zycia jakie mają przynajmniej szybciej sie zabiją i nie będzie takiego syfu o!

sam jestes kupą gówna ty chuju.

wszyscy emo to jedna wielka kupa gówna o!

nie mam nić do emo :))
nawet fajnie sie ubierają i wogule , ale wkurza mnie ich pesymizm ;/

eeej ty obrońco emo dzieciaków czytałaś
charakterystyke którą tu w twoim temacie zamieściłam

jebac ciebie chuju

emo blee cioty jebane jebać jebać jebać

sama jesteś agresywna bo się tak wulgarnie wyrażasz! jak tak lubisz emo to weź z nich przykład i idź się potnij to coś co oni lubią najbardziej!

czytanie z ezrozumieniem się kłania tępaki!!!

co do 1 wypowiedzi nie napisałąm że ten kto nie jest emo to chuje i poejby, tylko, że Ci którzy KRYTYKUJA EMO i sa agresywni, to chuje i poejby.....

a ja sram na emo też mówie to szczerze

emo to takie niedorobione dzieci które tną sie żyletkami i którym non stop jest smutno i twierdzą że nikt ich nie rozumie i takie duperele jednym słowem to jedna wielka kupa gówna

chyba ci jebie wyjaśnie tu coś niecoś o emo Charakterystyka

Emo to najczęściej typy z tzw. „dobrych domów”, którym w dupach się poprzewracało. Nie są wystarczająco mroczni, by być gotami, ale są zbyt nieodporni na tanie wino, by być punkami.

Inne:

* Emo użala się nad swoim żywotem i lubi puszyste (zawsze czarne!) króliczki.
* Mając już wszystko, nie muszą martwić się o pieniądze, jedzenie czy dach nad głową. W życiu nie spotyka ich nic złego; żadnej bezdennej, wyniszczającej, łamiącej serce i zajebiście mrocznej rozpaczy. Z tego też powodu paradoksalnie dążą do niej, wynajdując absurdalne preteksty do płaczu i cięcia się żyletkami.
* Ulubioną rozrywką i metodą rozładowywania napięcia jest cięcie się żyletką. A to wycinanie sobie napisów na skórze, a to podcinanie sobie żył i takie tam próby samobójcze. Można powiedzieć, że każdy emo jest seryjnym samobójcą.
* Żyletka, którą tnie się emo, może być użyta tylko raz (względy higieniczne). Tylko pozerzy tną się Polsilverami. Prawdziwe emo musi się chlastać Gilettem lub tępym i zajebiście gotyckim nożem do korespondencji, ew. równie tępym i równie zajebistym nożem do masła.
* Każdy porządny emo jest gotowy poświęcić się i pociąć żelkiem Haribo.
* Emo siedzą w kątach ze złączonymi kolanami, szeroko rozstawionymi stopami, ale czubki butów muszą być skierowane do siebie (w podobny sposób też chodzą).

jak lubisz ten syf to idż na strone smutno mi tam tego gówna powinno być w chuj nierozumiem jak można lubić takie niedojebane dzieci

masz racje popieram w 100 % też loFFciam wszystkich emo

hehe mowisz ze ludzie którzy nie sa emo to chuje i pojeby..i ze kochasz emo i ze tez kiedys chcialas byc...ale nie jestes z tego co wynika z twojej wypowiedz, takze z całym szacunkiem ale...czy uwazasz sie za chuja i pojeba? bo ja np. emo nie jestem ale nie czuje sie ani chujem ani pojebem no i co ciekawe mam uczucia...te pozytywne tez;P